Forum kl. 3B III LO w Rzeszowie 2003/2006

mikilys

... "geniuszy" :]

100% maturzystów zdało!
Laughing

Czy to nie wspaniałe!? Laughing

Nasz kochany mINISTER eDUKACJI jest taki dobromyślny i uczynny :]

Po chu*a ja się uczyłem, brałem korki z angola, czy robiłem zadania z matmy jak i tak bym zdał...?

Tu możecie napisać swoje... opinie :]

Taffer

Szkoda gadać, więcej z tego zamieszania będzie niż pożytku.
Nasz nowy premier podobno nie widzi przeciwwskazań.
Lecz co to da wogóle?!

a) tegoroczni uczniowie którzy w taki sposób zdali maturę nie obejmie rekrutacja na wyższych uczelniach (chyba że pośpieszą się z tą ustawą). Za to będą nam się pchali na wszelkie rekrutacje uzupełnijące,

b) wprowadzenie obowiazkowej matematyki i takiego rozporządzenia umożliwiającego jej niezdanie mija się z celem i ociera się o hipokryzję,

c) obniży to już całkowicie wartość samej matury,

d) nie wiadomo jak zareagują uczelnie na takich maturzystów z "odzysku".

Nie kwestionuje tutaj, że w tym gronie [osób których obejmie rozporządzenie] zdażyć się mogły osoby o extrawysokich wynikach z innych przedmiotów i miernych z polskiego, ale to wyjątki są. A z polskiego egzamin nie był ekstremalnie trudny. Jak ktoś przez trzy lata na streszczeniach jechał, był na 51% zajęć lekcyjnych uznał potem że "Edyp to postać z tybetańskich legend", no to ja przepraszam ale matura to egzamin dojrzałości a nie survival jakiś.

Romuś jakoś nie może się pogodzić z tym, że młodzież polska nie sięga szczytów. Już nie mowie tu o mojej frustracji. Juz lepszy był system poprwiania wyników za rok. Wtedy ci co nie zdali przynajmniej nadrobili by coś.

Zresztą czemu się wszyscy dziwią takimi wynikami matur. Powinniśmy się spodziewać, że utworzenie gimnazjów wpłynie na ilość osób przystępujących do matury, i że nie będą to same prymusy. Teraz najgorsze wyniki miały tylko wszelki licea profilowane i uzupełniające, przeca to są jakieś maszkary z pogranicza liceum i zawodówki. Same licea ogólnokszałcące i technika nie wypadły tak źle.

A tłumaczenie się tym, jakoby zniechęci to osoby do wyjazdu jest bardzo dyskusyjne. Jeśli mam żyć w kraju w którym egzamin dojrzałości ma być tak traktowany, no to ja przepraszam. "Koprenik, zatrzymaj ziemię, ja wysiadam."
(Oczywiście ja nie mam żadnych planów wyjazdu za granicę. Wciąż wierze w nasz kraj, a moja ucieczka nie pomoże zmianom kraju na lepsze)

PS. Zapraszam do polemiki :) Może ktoś dostrzeże jekieś bardziej sensowne wytłumaczenie dla tej "reformy" i wymieni więcej zalet niż wad. Wszak nie po to się oklepałęm w tą klawiaturę, żeby gapić się na me wypociny.
PS2. Przepraszam za literówki i błędy jeśli takowe wystąpiły, w co nie wątpie.

mikilys

Za duzo i za nudno.
Doczytalem do polowy i zrezygnowalem. Poprossze skrot :]

Ale co do Twojej wypowiedzi. Z Onetu, Wp, Interii, gazet, TV...? Fajna kopia Razz

Tak na prawde to nie chodzi tu o nic wiecje jak podlizanie sie, problem w tym, ze zamiast podlizania wyszla afera i sytuacja odwrotna.
Ale miejmy nadziej, ze jak to jakis madry z uczelni powiedzial:
"Ta matura to jest egzamin wstepny, ktory Ci z amnestia oblali..." (slowa przytoczone nie doslownie, lecz oddajace sens wypowiedzi)

Kolejna rzecz. Smiesza mnie komentarze na Onecie.
Jak to rodzice bronia swoich pociech i najlepszy jest z tym, jak to corka oblala ustny polski. Pytanie teraz nasuwa sie takie... "Co to za debilka co nawet na pamiec nie wyryla i nie powiedziala, czy tez na proste pytanie nie odpowiedziala?!"

Co do matur pisemnych...
50% to dopalacz w szkole na sprawdzianie... Wiec zenujace 30% na maturze to "pieniek", a wiec... Pozostawie to bez komentarza i nie przyjmuje tlumaczen, ze mi nie siadlo, czy bylo trudne.
To byla decyzja kogos, jak sie na sila do konkretnego przedmiotu nie czul to mogl go nie brac (polski i jezyk obcy nie biore pod uwage, bo to trzeba znac i umiec i trzeba zdac, bo nie jest trudno).

A tak wogloe to wprowadzic matme obowiazkowo. Mnozyc, dzielic, dodawac ulamki, liczyc procenty, srednia, umiec narysowac wykres kazdy musi umiec i takie jest moje zdanie, a z reszta dostaje sie wiedze w tablicach...

Co do amnestii. To nie reforma. To glupota. To wymysl. To nasz Romus. To poporstu naprawianie czegos na sile, bez uzycia szarych komorek. Zamiast obniazc poziom intelektualny Polski tym, to zaczolby wiecej dokladac do szkol. A co za tym idzie do nauczycieli, ktorzy jednak jaka wiedze daja, to daja, ale jest to wiedza!

Koniec mojego wywodu.

Irytacja na fula i nie bede za literowki przepraszal! Kazdy przekaz powinien zrozumiec Wink

niedzwiedz

mikilys

mikilys

Tegoroczna amnestia obejmuje zeszlorocznych tez :]

A co do komentarzy na Onecie to mozna sie usmiac z nich xD

A co do niezadowolenia... ok. 60% maturzystow z amnestia tego nie chce i juz zlozyli w szkolach wnioski o pisanie za rok :] Wiec... Wiesz... Ludzie maja jakis tam honor i dume ...

niedzwiedz

mikilys

Taffer